Miano: Ader’al Lottia
Data urodzenia: 3168 (46 lat)
Typ elfa: Aráe
Klasa społeczna: Klasa Wyższa
Przynależność: Skrzydlata Straż
Profesja: Łowca, Artysta (od czasu do czasu)
~~Cechy wyglądu~~
♯ Wzrost 189 centymetrów.
♯ Sylwetka szczupła, zgrabna i wysportowana. Zarysowane mięśnie, wcięcie w tali, średniej wielkości biust.
♯ Skóra jasna, ale bez przesady, nie porastają jej typowo ludzkie włoski.
♯ Dłonie szczupłe, zadbane, zdrowe paznokcie mają kształt migdałków.
♯ Twarz pociągła jednak ma delikatną dziecięcą, pucołowatość. Kośli policzkowe lekko zarysowane, a same policzki często są rumiane.
♯ Brwi koloru włosów, cienkie, ale nie jak odrysowane od szklanki.
♯ Oczy duże o miodowym kolorze, otoczone przez wachlarz gęstych rzęs.
♯ Nos mały, prosty i zgrabny.
♯ Usta pełne i miękkie, zawsze są pokryte warstewką balsamu.
♯ Uszy spiczaste, jak na elfa pełnej krwi przystało.
♯ Włosy sięgają do połowy pleców, są koloru brązowego, delikatnie się falują.
UBIÓR
Na polowania:
♯ obcisłe spodnie z brązowej skóry
♯ płócienna, ciemnozielona koszula zakładana przez głowę
♯ skórzany ochraniacz na tors
♯ naramienniki pilnujące aby rękawy nie dostawały się pod cięciwę
♯ wysokie prawie do kolan, wsuwane buty ze sztywną podeszwą
♯ bieliznaNa miasto:
♯ obcisłe legginsy w ziemistym kolorze, ze elastycznego i przewiewnego materiału
♯ biała bluzka na ramiączkach z niskim dekoltem
♯ gorset z ciemnobrązowej skóry
♯ ciemna koszula bez guzików sięgającą za pośladki
♯ bielizny brak
♯ wysokie, wiązane butyNiezależnie od sytuacji nie upina w żaden sposób swoich długich, lekko falowanych, kasztanowych włosów, w końcu ładnie jej w takim artystycznym nieładzie na głowie.
~~Natura~~
Niesamowicie pozytywna elfka większość czasu tryska energią, widać to zwłaszcza gdy musi siedzieć przez długi czas w jednym miejscu (co często się nie zdarza na szczęście) i gdy jest wypuszczona ‘’na wolność”, a jeszcze dajcie jej wtedy konia do już w ogóle będzie ogień.
Uwielbia towarzystwo innych elfów, no chyba, że chodzi o polowania, wtedy woli być sama lub z kimś kogo zna naprawdę dobrze. Zgrany zespół pozwoli na udane łowy, niezgrany doprowadzi do frustracji wywołanej złapaniem mniejszej ilości zwierząt niż można by.
Frustracja ta, złości i inne smuteczki szybko znikają gdy ktoś zaproponuje kufelek piwa czy czegoś mocniejszego i to jeszcze nie na jej koszt. Niestety jest duża szansa, że dziewczyna wypije więcej niż powinna i wtedy zacznie się dziać. Krzyki, flirty, bijatyki i stłuczone szklanki to niemalże pewnik. Jeśli chcesz jej rzucić szalone wyzwanie to wtedy jest najlepsza na to pora, w tym stanie Ader zgodzi się walczyć z każdym i wszystko udowadniać.
Nie trzyma długo urazy, nie dlatego, że ma takie dobre serce i wybacza, a dlatego, że zwyczajnie zapomina o zajściu, tak samo jak o imieniu niemiłego jegomościa. Słaba pamięć do imion i zdarzeń mogą wprawiać w zakłopotanie, kiedy po raz trzeci danego wieczoru musi pytać kogoś o godność.
Nie lubi kiedy ktoś narusza jej terytorium, możesz ją dotykać ile chcesz, ale spróbuj wejść na jej posesję bez zgody, to dostaniesz strzałę w tyłek. To samo tyczy się posiłków, możesz spróbować wziąć od jej kęsa dziczyzny, ale bądź pewien, że szybko poczujesz nóż na gardle, a nienawistny i nieufny wzrok będzie cię śledził do końca czasu jedzenia.
Mimo wszystko stara się być większość czasu najsympatyczniejszą osobą na świecie, zachować przy tym własną tożsamość, ale i nie dyskryminować innych. Nie mówi tego otwarcie, ale czasem się zastanawia czy elfy faktycznie są lepsze niż mieszańce.
~~Przeszłość~~
To cudowne dziecko to owoc krótkiego spotkania dwóch przedstawicieli elity. Spotkania łącznie były dwa. Pierwsze, to w czasie niego złotooka została spłodzona, drugie na którym zaś została oddana ojcu pod opiekę. I to by było cała historia relacji Ader’al z jej matką.
Dziewczynka chętnie została przyjęta pod ojcowskie skrzydła, który dbał o nią najlepiej jak potrafił. Podarunki, wycieczki, sterta różnorodnych zajęć dodatkowych, świetni nauczyciele.
Choć wiele z tych rzeczy było tylko fazą, jak faza na granie na flecie czy fascynacja hodowlą dzikich ptaków, to dzięki temu młoda elfka mogła uczyć się i rozpoznawać co naprawdę kocha, a co jest tylko chwilowe.
Koniec końców oprócz pobierania zwykłych lekcji mających ją nauczyć tego jak działa świat, uczyła się malarstwa, po wielu latach ćwiczeń dochodząc do perfekcji. Teraz potrafi malować nie tylko obrazy abstrakcyjne i portrety, ale i z pamięci umie odtworzyć krajobraz.
Dodatkowo odkąd nauczyła się jeździć konno wybierała się z ojcem na polowania, w czasie których zdobyła umiejętność strzelania z łuku oraz odpowiedniego oprawiania zwierząt, co w rezultacie rozwinęło później u niej miłość do eksperymentowania w kuchni.
Od zawsze fascynowały ją smoki, a raczej to, że potrafią latać. Mimo lekkiego lęku wysokości postanowiła, że gdy dorośnie to dołączy do Skrzydlatej Straży i będzie najlepsza z najlepszych!
Uczyła się pilnie, chłonąc każdą informację, każdą ciekawostkę, jaką znalazła o tych skrzydlatych stworzeniach. Gdy uznała, że czas nadszedł, zaczęła starać się o zostanie adeptem SS. Nie jest do końca pewna czy bycie przyjętą do straży to tylko zasługa jej wiedzy czy może potrzebna była drobna łapówka w postaci niemałej sumki od jej ojca, ale to nie jest ważne, ważne było, to, że się dostała.
Choć na początku nie było łatwo zaufać obcemu zwierzęciu, które jeśli by chciało to by mogło ją zjeść, zdeptać, zrzucić z grzbietu wiele metrów nad ziemią, to po wielu treningach i godzinach spędzonych na zwyczajnym przebywaniu z przypisanym jej smokiem sprawiły, że Ader’al, choć dalej nie dosiądzie obcego smoka, to ufa całkowicie swojemu i nie czuje już lęku przed lataniem.
Niedługo po dostaniu się do Straży uznała, że czas aby zaczęła samodzielne życie. W prezencie na urodziny dostała ‘’drobny” upominek od ojca w postaci dużego domu w przyjemnej okolicy i niemałą fortunę. Miała wystarczająco dużo pieniędzy aby wszystko urządzić i przygotować miejsce dla jej zwierząt, a i po tym całym szaleństwie zostało jej tyle monet, że jeszcze długo nie będzie musiała się o nic martwić. Nie znaczy, to, że dziewczyna spoczywa na laurach, w wolnej chwili tworzy arcydzieła, które później sprzedaje oraz często jeździ na polowania, poza tym ma przy domu ogród, który sama uprawia.
Na razie wiedzie jej się bardzo dobrze, choć zimy nie są najłatwiejszą porą roku, jednak nie jest to wystarczający powód aby Ader’al narzekała na swoje życie, które do teraz w większości było usłane różami bez kolców.
Dodatkowe informacje:-uważa, że Drosery to jedne z najsłodszych zwierząt na świecie
-lubi słuchać koncertów, ale nie lubi gdy ktoś występuje specjalnie dla niej
-ćwiczenia fizyczne są dla niej czystą przyjemnością, forsowanie siebie i konia, sparring, obojętnie co, byle się tylko ruszać i być spoconym na końcu
-nie przepada za jedzeniem robionym nie przez nią, ma wrażenie, że jest gorsze i niesmaczne, no chyba, że mówimy o wyrobach z piekarni Ha'ary
-lubi nagość, być naga, oglądać nagie elfy, rysować je, wydaje się jej to bardzo wyzwalające i ekscytująco przyjemne, gdy jest sama z swoim domu, często chodzi tylko w dolnej części bielizny
-kocha skórować króliki, to takie proste i przyjemne
Mocne strony:-świetnie maluje
-dobrze poluje i strzela z łuku
-potrafi gotować dość smacznie
-otwarta na nowe znajomości, które sama inicjuje
- jest odważna jeśli chodzi o pokazywanie ciała, które jest według niej idealne, ale wadą może być tutaj tendencja do pokazywania publicznie więcej niż się powinno
Słabe strony: -terytorialna (lecz nie znaczy to, że szanuje granice innych)
-lekki lęk wysokości, dlatego nie wsiądzie na obcego smoka
-czasem zachowuje się mało kobieco
-lubi wypić więcej niż powinna, bywa wtedy impulsywna i za wszelką jest cenę gotowa pokazać swoją odwagę, na różne sposoby
-często nie okazuje należytego szacunku innym
-nie ma najlepszej pamięci, ani do faktów, ani do imion
Posiadane zwierzęta:-skarogniady ogier wierzchowy
Cassio, ma 7 lat
-dzierżawi smoka Mavalnen
-czarny kot
Kłaczek, zdobyty w fabule z MG
-
Tajarucki pies bojowy czarna suka (z Targu)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czy zgadzam się, żeby w fabułach z MG (poza misjami)...
MG mogli trwale kaleczyć moją postać: Tak
MG mogli zabić moją postać: Tak