Miano:
Arme'iel
Lata życia:
3187-3214, 27 lat
Typ elfa:
czysta krew
Klasa społeczna:
średnia
Przynależność:
Zmarli, za życia Władcy Sztuki
Profesja:
Artysta ze specjalizacją w malarstwie, początkujący śpiewak knajpowy, urodomistrz
Cechy wyglądu:
Pierwsze, co rzuca się w oczy to jej dość niski wzrost wynoszący zaledwie 169 cm. Drobna postura czyni ją mało zaprawioną w walce, ale niewątpliwie zwinną. Jasna, różana skóra w wielu miejscach pokryta jest tatuażami w kolorze białym. Najbardziej rzucające się w oczy znajdują się na twarzy i nadgarstkach, jednak mało kto wie, że Arme'iel posiada je również na kostkach i piersiach. Wszystkie z nich nawiązują do motywów roślinnych i nie oznaczają niczego specjalnego. Proporcjonalna do ciała głowa z niewielkimi, spiczastymi, delikatnie odstającymi uszkami jest porośnięta całkiem długimi, gęstymi blond włosami sięgającymi do piersi. Jej śliczną twarz zdobią pełne usta, duże oczy w kolorze jasnego błękitu i drobny nosek. Elfka często się uśmiecha, odsłaniając przy tym wszystkie zęby, a czyni to w sposób wesoły i serdeczny. Podobnie sprawa się ma w przypadku jej głosu, który jest radosny i pobudzający. Do jej atutów fizycznych zdecydowanie należy zaliczyć dłonie - niewielkie, z długimi palcami zakończonymi równie długimi paznokciami pomalowanymi w finezyjne wzory. Arme'iel ubiera się w zwiewne, podkreślające jej pokaźny biust i długie, zgrabne nogi ubrania. Styl ten nie jest, broń boże, spowodowany chęcią podkuszenia osobników przeciwnej płci, a po prostu specyficznym gustem. Jej sposób poruszania się jest analogiczny do ubioru - lekki i atrakcyjny.
Natura:
Arme'iel jest zdecydowaną optymistką, co widać na każdym kroku. Nie widzi problemów w rzucaniu uśmiechów na prawo i lewo, nawet gdy sytuacja jest niekoniecznie korzystna. Widzi świat przez różowe okulary i w każdej sytuacji jest w stanie dostrzec pozytywy. Jednak ma to również swoje minusy - stara się nie myśleć o złych stronach i często traktuje problemy niewystarczająco poważnie, przez co może mieć problemy. Podchodzi do życia w sposób dość emocjonalny i angażuje się we wszystko, czego się podejmie, niezależnie od tego, czy jest to przedsięwzięcie czy też praca. W relacjach z innymi elfami jest serdeczna i wesoła. Jest w stanie przebaczyć każde zawinienie i dawać nieskończoną ilość szans, gdyż wierzy, że każdy jest w stanie się zmienić. Ta cecha w wielu sytuacjach stanowi ogromny plus, jednak może przysporzyć jej ogromnej ilości powodów do płaczu (zwłaszcza, jeśli patrzeć na jej emocjonalny i wybuchowy charakter). Jest naiwna i łatwo ją wykorzystać, a do tego idealnie pasują jej słabe umiejętności w walce i fakt, że nie jest w stanie samodzielnie się obronić. To niezwykle empatyczna istotka o wielkim serduszku, które jest w stanie pomieścić każde żywe stworzenie na tej ziemi: od owadów zaczynając, na elfach kończąc. Nie wierzy w bóstwa, ale jest pewna co do istnienia prawdziwej miłości, o której (nie)skrycie marzy. W jej snach obok wybranka pojawia się mała gromadka elfiątek kręcących się między jej nogami - ze względu na ogromną dozę cierpliwości i ciepła Arme'iel jest idealnym materiałem na matkę.
Ma prawdziwą duszę artystki i zachwyca się większością rzeczy, które napotka, o czym nie wstydzi się opowiadać. Ma zwyczaj uwieczniania momentów na płótnie, dlatego przywykła nosić ze sobą niewielkie zestawy do malowania, aby, jak to mówi, być przygotowanym na cud natury w każdej chwili. Oprócz artysty drzemie w niej dusza towarzystwa. Ma ogromne poczucie humoru i dystans, potrafi śmiać się z każdego tematu i często używa nieobraźliwego sarkazmu. Lubi dużo mówić, jednak nie jest natrętnie gadatliwa - potrafi dobrze słuchać, ale jednocześnie zawsze znajdzie temat do zabicia ciszy. Nie jest zbyt wykształcona, ale tematy rozmów "na nudę" są bardzo szerokie. Umie dostosować się do sytuacji i wyczuć inne elfy, podsuwając wątek, który im leży.
Przeszłość:
Arme'iel urodziła się w całkiem przeciętnej rodzinie elfów jako wyczekiwany potomek. Jej rodzice długo starali się o jej poczęcie, toteż jej pojawienie się na świecie wzbudziło ogromną radość i zainteresowanie. Nic więc dziwnego, że nie szczędzono jej pochwał i uśmiechów. Pomimo bardzo niewielkiego majątku, nawet jak na klasę średnią, w której się wychowywała, jej rodzina miała w sobie ogromną ilość optymizmu, który bez skrupułów wlała do serduszka małej Armel. Nigdy nie narzucano jej zainteresowań, jednak dość wcześnie zauważono, że elfka ma słabość do zwierząt, toteż we wczesnych latach jej dzieciństwa podarowano jej kota, którego do tej pory ma ze sobą. Początkowo próbowano zapewnić jej szersze wykształcenie, roztropni rodzice wiedzieli, że znacznie łatwiej jej będzie wejść w przyszłość z bagażem informacji o świecie i naukach, ale nigdy jej to nie interesowało, toteż zrezygnowano z tego pomysłu. Pozostawiono jej wolną rękę, co wykorzystała do artystycznych celów. Malowała na kamieniach znalezionych nad morzem, na rękach rodziców, raz nawet wystylizowała kotu paznokcie. W ten sposób zbierała doświadczenie i umiejętności.
Ledwo osiągnęła dorosłość, gdy rodzice puścili ją samą w świat. Nie miała wątpliwości, gdzie powinna się udać. Zamieszkała w Wschodniej Osadzie, daleko od domu rodzinnego, jednak w spokojnym i cichym miejscu, pełnym przyrody i ciepła. Lubiła znać wszystkich mieszkańców, a wiedziała, że w Gaya'Ros nie miałaby na co liczyć pod tym względem - w końcu mieszkała tam od urodzenia, a i tak znała niespełna połowę elfów stamtąd i to tylko powierzchownie. Zaczęła kształcić się w muzyce i śpiewie, szkoląc swój głos, jednak nie szło jej nadto dobrze. Z tyłu głowy zawsze miała myśl, że to nie to co powinna robić. Jednak należy przyznać - śpiewać jako tako potrafi, a głos ma anielski.
W piękny, pogodny dzień wybrała się w podróż w poszukiwaniu inspiracji. Z charakterystyczną dla siebie beztroską zasnęła na łożu natury, nie martwiąc się o swoje bezpieczeństwo. To był błąd. Została przebudzona nagle i brutalnie. Ze spokojnego snu przeniosła się do marnej rzeczywistości, której nie poznawała. Nie wiedziała co się dzieje i czego ta trójka mężczyzn od niej chce, ale nie miała wątpliwości - nie mieli dobrych zamiarów. Jej ledwo przebudzony umysł nie zdążył dojść do pełni swoich możliwości i nie była w stanie się obronić. Umierała długo i w cierpieniu, ze zranioną nogą, pozbawiona ucha i z wbitym grotem strzały w klatkę piersiową. Zapomniana, niechciana, niepochowana przez nikogo.
Dodatkowe informacje:ma kota na punkcie kotów
posiada anielski głos, ale umiejętności w śpiewaniu lekko wyższe od przeciętnych
martwa
Mocne strony:zwinność
atrakcyjność
kreatywność
optymizm
duże serduszko
Słabe strony:słabe umiejętności w walce
łatwowierność, naiwność
powierzchowne wykształcenie
Posiadane zwierzęta:kot (on) imieniem Aivvar
lis (ona) imieniem Leipae
jeleń (on) imieniem Juurtti