deraas
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Lothar't

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Lothar't

Lothar't


Male Posts : 118
Posty fabularne : 75

Lothar't Empty
PisanieTemat: Lothar't   Lothar't EmptyCzw Gru 19, 2019 11:46 am

Miano:
Lothar’t, zwany wśród gawiedzi “Fiołkowym Kwiatem” lub znacznie częściej “Likwidatorem”

Data urodzenia:
Pora Arah, 3094 rok (120 lat)

Typ elfa:
Aràe

Klasa społeczna:
Klasa wyższa

Przynależność:
Skrzydlata Straż

Profesja:
Smoczy Jeździec w Skrzydlatej Straży. Wcześniej był Łowcą Smoków, lecz tylko z nazwy, ponieważ tak naprawdę zajmował się polowaniem i likwidowaniem agresywnych drakonidów, typu wiwerny, czy wyrmy, które atakowały niewinnych wędrowców.

Cechy wyglądu:
Jest dosyć charakterystyczny, nawet jak na elfa, ale o tym zaraz. Ma 190cm wzrostu, oraz szczupłą budowę ciała, jednak jest ono zachowane w dobrym stanie, dzięki ciągłym treningom i życiu w ruchu. Rozpoznać go można po gęstych, długich i śnieżnobiałych włosach, które sięgają jego łopatek. Czasem nakłada na głowę metaliczny diadem, aby nie nachodziły mu one na oczy, zwłaszcza podczas walki. Oczy Lothar’ta mają fiołkową barwę, co zawsze uważał za atrybut, jednak ich spojrzenie jest już chłodne, surowe, wręcz lodowate. Twarz pociągła, gładka, lecz z uwydatnionymi rysami szczęki i kości policzkowych, więc można powiedzieć, że uchodzi za przystojnego mężczyznę. Nos średniej wielkości, niezbyt duży, niezbyt mały, w sam raz. Za to usta lekko większe i pełniejsze, przez co wygląda delikatniej, jednak niech to nikogo nie myli. Szpiczaste uszy są przyległe do czaszki, nawet krótkie, często chowane we włosach. Wracając do ciała, należy nadmienić jeszcze, że jest na nim pełno blizn pozostawionych po pazurach drakonidów, a największe -  znajdują się na plecach, lecz mało kto ma okazję zobaczyć to na własne oczy, ponieważ zawsze skrywa swoją skórę pod grubym płaszczem o barwie nocnego błękitu i posrebrzanych elementach ozdobnych. To samo tyczy się chudych, a nawet kościstych palców, które ukrywa w rękawiczkach, przez liczne poparzenia na dłoniach, oczywiście też efekt pracy.

Natura:
Lothar’t jest postacią skomplikowaną w swej całej naturze. Urodził się z pewnym defekcie na umyśle, który uczynił go osobą nieprzyjemną dla otoczenia, czasem bezwzględną. Elf zmaga się z formą psychozy, którą można by podpiąć pod zaburzenie osobowości dyssocjalnej. Problem ten rozwinął się przez środki narkotyczne, do których miał słabość. Choć od dziecka był wredny i egoistyczny, rozwój tej choroby wyzbył go skrupułów moralnych, czy czystej i wydawałoby się, że instynktownej, empatii. Nie liczy się z niczyim życiem, postrzegając je tylko w aspekcie biologicznym. Chyba, ze ten ktoś coś dla niego zrobił, wtedy jest mu potrzebna. Można powiedzieć, że jego emocje nie zawsze są tak naprawdę jego własnymi. Radość, smutek, to wszystko może być wyłącznie odbicie lustrzane tego co prezentuje jego rozmówca. Dzięki temu, jego manipulacyjna natura budzi w osobach postronnych poczucie bezpieczeństwa i naiwnego zaufania. Jednak to wszystko pozory, których należy się wystrzegać. Wszystko co robi, jest zawsze pod jego własne narcystyczne “Ja”. Jeśli coś ma przynieść mu korzyści lub zwycięstwo, sięgnie po nie, nawet idąc po trupach. Jeśli wpadnie w szał, jest jak taran, którego można powstrzymać tylko siłą. Nie uczy się na błędach, więc nie istnieje dla niego sposób resocjalizacji. Niestety podobna kwestia tyczy się elementu życia romantycznego. Jego zaburzone postrzeganie świata i brak rozrachunku sumienia, nie czyni go dobrym kochankiem, a przynajmniej nie na długo. Ciężko jest mu się prawdziwie zakochać, częściej pożądać czegoś, czasem nawet w sposób obsesyjny, a jakakolwiek bliższa relacja z nim, jeśli zainteresuje się jego osobę, zawsze będzie należeć do tych toksycznych. Mimo to potrafi tak przeniknąć do cudzej świadomości, że trudno będzie z tego zrezygnować, mimo wszystko...

Przeszłość:
Jego rodzice byli wyjątkowo znaczącymi postaciami w elicie, Korony Gaya’Ros. Po ojcu odziedziczył takie cechy jak białe włosy i fiołkowe oczy, dlatego zawsze wygląda dosyć dostojnie. Choć od samego początku sprawiał trudności jako dziecko z problemami psychicznymi, to nikt na to nie zwracał większej uwagi. Ojciec jego należał do typów surowych i zdyscyplinowanych rodzicieli, zaś matka miała go kompletnie gdzieś, skupiając się na sprawach politycznych we własnych włościach. Pozostawiony sam sobie, wychował się zupełnie jak sierota, otoczony luksusem i dobrobytem. Wyjątkiem był Vanilor, jego kuzyn od strony ojca. Jako rówieśnicy, razem spędzali czas, nawet jeśli Lothar’t mógł być irytujący lub niemiły momentami. Ale tylko z nim jednym nawiązał przyjaźń, a przynajmniej nauczył się, jak ta przyjaźń ma wyglądać i jak ma się zachowywać, by odgrywać swoją rolę w tej relacji. W końcu dorósł, więc przyszło mu wkręcić się w sprawy dworne, jak i polityczne. Nie był nigdy patriotą, bo nie znał w pełni znaczenia tego słowa, jednak wmówiono mu, że o kraj trzeba dbać, inaczej straci się wszystko, co się posiadało. No a los bywa przewrotny. W 3206 roku wybuchła wojna z sąsiednim królestwem, więc jego i Vanilora zrekrutowano do armii, jednak rozdzielono, przydzielając do osobnych oddziałów. Na froncie dokonał swojego pierwszego morderstwa, choć nie znał nawet twarzy rycerza, skrywanej hełmem. Obudziło to w nim instynkty mordercze, dzięki czemu, bezlitośnie likwidował wrogów, przechylając nieraz szalę na korzyść rodaków. Był to jednak też mroczny czas dla Lothar’ta, bo tam odkrył substancje halucynogenne, które miały uodpornił wojownika na ból, czyniąc go berserkerem. Szybko dał się temu kupić, a z czasem, od tego uzależnić. Miało to nieodwracalne skutki w percepcji postrzegania świata, oraz podejścia do innych. Stał się gorszy, podlejszy, bardziej bezwzględny. Ginęli cywile i ranni, nie było wyjątku “dla sprawy”. W końcu wojna się skończyła, po 7 latach walk, oczywiście nie tak jak oczekiwano. Nie wygrali, jego zdaniem przegrali, wpuszczając na tron wroga, Królową Półelfkę. Nie było jednak już do czego wracać. Jego dom spłonął w czasie wojny, rodzina została wybita, zaś majątek przepadł. Automatycznie stał się bezdomnym, jednak nie miał zamiaru żebrać. Szybko odnalazł drugiego i ostatniego żyjacego krewnego, swego kuzyna Vanilora. Wiedzieli, że muszą trzymać się razem. Że muszą mieć pieniądze i wrócić na szczyt. Los dał im szansę na nowe życie. Podczas jednych z tułaczych wędrówek, zaatakowała ich wiwerna. Rozprawili się z poczwarą, a nieopodal mieszkający osadnicy, zapłacili im za jej głowę. Wtedy zrozumieli, że drakonidów jest więcej, a każdy ich żywot ma swoją wartość. Tak zostali samozwańczymi Łowcami Smoków, wędrującymi po kraju i wykonującymi zlecenia. Daleko im do prawdziwej organizacji, czy do majątku mogącego przywrócić im władzę, jednak mogli od tego zacząć. Dziś są znani na wielu terenach, zwłaszcza Lothar’t, który w tej dziedzinie stał się profesjonalistą i zachłannym sępigroszem...
Aktualizacja fabularna:
Przez nierozładowane napięcie między kuzynostwem i brak funduszy, obaj Łowcy udali się w dwa różne kierunki. Zmęczony swym monotonnyn żywotem, Lothar't zajechał z powrotem do Gaya'Ros, gdzie spotkał dawnego znajomego, Dowódcę Skrzydlatej Straży. Zmartwiony złym stanem organizacji i chęcią odmiany losu, dołączył w ich szeregi, gdzie jego reputacja nie miała znaczenia. Doświadczenie fiołkowookiego z drakonidami i uczestnictwo w wojnie, przesądziły o rekrutacji, ostatecznie zwieńczonej przyjęciem w szeregi Straży. Równo z datą tragicznej śmierci kuzyna.

Dodatkowe informacje:
-Cierpi na bardzo rzadką chorobę, Hemolakrie, która powoduje, że mimowolnie “płacze” krwią. Nie zabija go to, ale wycieńcza za każdym takim incydentem;
-W momentach napadu gniewu zaczyna niszczyć wszystko wokół siebie, bez żadnego opanowania, zupełnie jak sfrustrowane dziecko;
-Podczas wojny był uzależniony od środków halucynogennych;
-Został okrzyknięty przez żołnierzy “Likwidatorem” podczas walk na froncie, za zasługi i bezlitosne uśmiercanie nawet rannego wroga, zaś “Fiołkowy Kwiat” wziął się od fioletowej róży, którą ma zaczepioną do płaszcza, na lewej piersi. Nikt nie wie czemu kwiat nie usycha;
-Kiedyś miał obsesję na punkcie prostytutki, która zrobiła się dla niego na tyle ważna, że zabił ją, aby więcej nie bezcześciła swego ciała;
-Pięknie śpiewa;
-Nienawidzi zapachu pomarańczy.

Mocne strony:
-jest inteligentny jak to elf, jednak zawsze był uważany za jednego z wybitniejszych racjonalistów, mających pomysł na wszystko;
-nie można mu zarzucić braku urody, którą oczywiście wykorzystuje przez swoją naturę manipulanta;
-świetnie walczy, a przynajmniej z osobnikami zdziczałymi, ponieważ w swoim zawodzie łowcy ma już poziom profesjonalisty.

Słabe strony:
-ma napady furii, które go rozkojarzają;
-hemolakria powoduje spadek energii, oraz możliwe omdlenie z każdym “płaczem”;
-nałogi wciąż go męczą, więc w przypadku środków odurzających może mieć duży problem z odmówieniem.

Posiadane zwierzęta:
*Smok Barros, dużych rozmiarów przedstawiciel gatunku, zarazem sojusznik i partner Lothar'ta. Są swoimi przeciwieństwami, więc dalej próbują utworzyć jeden rytm współpracy;

*Ma też własnego wierzchowca, którym jest Aesculus, imieniem “Wabik”, bardzo odważny i wytrwały w biegu zając. Sam go oswoił, dlatego zwierze jest bardzo z nim zżyte. Idealnie posłużył za trefną przynętę dla drakonidów, stąd ironiczne imię.


Ostatnio zmieniony przez Lothar't dnia Sro Sty 29, 2020 5:35 pm, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry Go down
Lothar't

Lothar't


Male Posts : 118
Posty fabularne : 75

Lothar't Empty
PisanieTemat: Re: Lothar't   Lothar't EmptyCzw Gru 19, 2019 11:46 am

Czy zgadzam się, żeby w fabułach z MG (poza misjami)...
MG mogli trwale kaleczyć moją postać: tak
MG mogli zabić moją postać: nie
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin


Posts : 74
Posty fabularne : 127

Lothar't Empty
PisanieTemat: Re: Lothar't   Lothar't EmptyCzw Gru 19, 2019 12:16 pm

Więc tak:
1. Przede wszystkim jedyną grywalną dla użytkowników rasą elfów są aràe. Tinuvàn to legendarne elfy zupełnie odizolowane od państwa w którym toczy się akcja forum.
2. Osiągnięcia twojej postaci nie pasują do jej stanu społecznego- tu byłabym przychylna klasie wyższej bądź nawet elicie.
3. Według historii wynika, że twoja postać mogłaby spokojnie należeć do którejś z organizacji, najlepiej oddziały specjalne.
4. Jest też błąd jeśli chodzi o rodzinę- elfy nie tworzą rodów, bo nie biorą ślubów i dzieci są rzadkością.
Powrót do góry Go down
https://deraas.forumpolish.com
Lothar't

Lothar't


Male Posts : 118
Posty fabularne : 75

Lothar't Empty
PisanieTemat: Re: Lothar't   Lothar't EmptyCzw Gru 19, 2019 12:30 pm

Poprawione

1. Zrobione

2. Zwiększyłem na wyższe, choć średni miał z być z powodu utraty majątku i życiu na zleceniach

3. Zostawiłem profesje łowcy drakonidów na zlecenia, bo jest to dosyć indywidualne i ciekawe, a nie ma odpowiedniej grupy pod to, wiec założyłem, że jako "inne" traktujemy zwykłych obywateli, a oddziały specjalne mnie nie interesują, inaczej bym je wybrał

4. Anulowałem ród, pozostawiając kwestie po prostu bogatych rodziców, nawet jeśli bez ślubu
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin


Posts : 74
Posty fabularne : 127

Lothar't Empty
PisanieTemat: Re: Lothar't   Lothar't EmptyCzw Gru 19, 2019 12:53 pm

Akceptowane;)
Powrót do góry Go down
https://deraas.forumpolish.com
Sponsored content





Lothar't Empty
PisanieTemat: Re: Lothar't   Lothar't Empty

Powrót do góry Go down
 
Lothar't
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
deraas :: Strefa Postaci :: Biografie-
Skocz do: