deraas
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ostatni Qiilar

Go down 
AutorWiadomość
Vei'llach

Vei'llach


Male Posts : 7
Posty fabularne : 2

Ostatni Qiilar Empty
PisanieTemat: Ostatni Qiilar   Ostatni Qiilar EmptyPią Lut 14, 2020 8:33 pm

Vei'llach Qiilar
,,Vei'llach, ale wystarczy "Vei"
Urodzony  w 3169 roku
czystej krwi Aráe, ostatni dziedzic wiedzy swej rodziny
Za dzieciaka ocierający się niemalże o Elite - spadł do Klasy Średniej
Aspirujący do Oddziałów Specjalnych "zwykły" obywatel
Doskonały, wieloletni łowca, tropiciel

Cechy wyglądu
Vei'llach na pierwszy rzut oka jest całkiem przyjemny, powiedzmy, że nawet sympatyczny. Nie odbiega zbytnio od ogólnego kanonu piękna - byłby wręcz jego wzorem gdyby nie blizny, które zbierał przez lata. Te właśnie blizny jak i praktycznie całego siebie ukrywa pod czarnymi ubraniami, pelerynami. Często jego głowę zdobi szeroki kaptur, który chroni również jego żółtawe oczy jak i jasną skórę przed światłem. Gdy kaptur spoczywa na jego ramionach, jest możliwe zobaczyć czarne ,,gniazdo" na jego głowie. Nie dba o swoje włosy, zwykle twierdzi, że to nawet nie ma sensu, gdyż one ,,i żyją jak chcą". Najczęściej je związuje - gdyż są długie i mogą mu przeszkadzać w pracy. Zawsze mógłby po prostu je ściąć, problem jest w tym, że szybko mu odrosną. Jego twarz jest prawie zawsze przyozdobiona charakterystycznymi fioletowymi barwami i znaczeniami, które niegdyś używała jego rodzina. Ciągną się one przez kawałek szczęki. Jeżeli zapomniał o nich to najprawdopodobniej nie jest do końca trzeźwy po zabawie z poprzedniego wieczoru. Elf jest szczupły oraz nie jest nadzwyczajnie umięśniony. Owszem, jego zawód wymaga posiadania mięśni, ale tego co on ma, nie można nazwać ogromnymi muskułami. Postura skutkuje tym, że jest bardziej zwinny i potrafi zmieścić się w często niedostępnych miejscach dla typowego osiłka. Prawdopodobnie przez drobną budowę ciała miałby problem z wygraniem bójki z osobą która ma więcej krzepy w łapie. Na swoje szczęście posiada dużą zwinność. Możliwe, że byłby w stanie wygrać z tym "typowym osiłkiem" gdyby miał wcześniej przygotowany dobry plan. W ramionach jest raczej węższy od większości mężczyzn - przez to od tyłu często jest mylony z kobietą. Jest przeciętnego elfiego wzrostu - ma niecałe 192cm.

Natura:
Omyłką może być posądzenie go o bycie introwertykiem i zamkniętym w sobie snobem. Może, po części. Vei'llach ma dwa charakterystyczne stany: pijany i trzeźwy. Pijany Vei charakteryzuje się nachalnością, bezpośrednią szczerością i ogromną otwartością. Często zdarza mu się próbować flirtować z innymi niezależnie od pochodzenia czy też wyglądu czego nie próbuje na trzeźwo. Często również się śmieje, dokazuje i zdarza się, że dokucza innych. Potrafi być irytujący lub nawet rasistowski. Jego humor nie zna granic. Jednak jedną z jego głównych wad jest wszczynanie wielkich dyskusji politycznych. Bo kto jak nie pijany ex-wojskowy zna sie lepiej na polityce? Lepiej nie wchodzić z nim w jakiekolwiek dyskusje, bo może się to skończyć jatką.
Jego drugi stan jest nieco mniej chaotyczny. Stan w którym jest trzeźwy przeżywa po cichu, nie przystawiając się do nikogo, nie wydzierając się na lewo i prawo jaka ta obecna władza jest beznadziejna. Gdyby dołączył się jednak do jakiejkolwiek dyskusji, głównie by dopowiadał swoje przekonania popijając gorzałą, albo innym wytworem alkoholowym który akurat ma w piersiówce.
Inną rzeczą która go cechuje jest  paranoiczna nieufność. Wręcz ma z tym problem, jest wiecznie podejrzliwy i nie zaufa nikomu na te sto procent. Bywa to męczące dla osób które przebywają w jego towarzystwie, albo są z nim nawet trochę bliżej. Przez to o wiele częściej bywa sam. Nie interesuje się rzeczami, które go nie dotyczą, a także przez to jest słabym pocieszycielem.

Przeszłość:
Vei'llachowi od samego początku towarzyszyli rodzice, dziadkowie - głowy rodu Qiilar oraz jedyna siostra jaką miał - Yvenne. Była to rodzina prestiżowa, najlepszych łowców, którzy chowali swe tajniki łowieckie przed światem.
Lata jego dzieciństwa wspomina dobrze, wręcz bardzo dobrze. On i jego siostra byli w zawsze w centrum uwagi. Byli wiecznie rozpieszczani, nigdy nie słyszeli odmowy jeżeli coś chcieli. To było życie idealne dla dziecka. Vei miał wiele pomysłów na to co chce robić: chciał być podróżnikiem, chciał zostać najlepszym magiem w kraju, również przeżył swój okres fascynacji smokami i chęci latania na nich.
Pomimo dobrych wrażeń po dzieciństwie, niewiele o tym mówiłby komukolwiek. To co było dalej - sam wiele nie pamięta, Śmierć rodziców, czy też odejście siostry pamięta jak przez mgłę. Być może to było dla niego bardzo traumatyczne? On sam nie wie jaki powinien mieć stosunek do tego wszystkiego. Wszystko co dotychczas osiągnął spadło na dno wraz z rozpoczynającym się jego nałogiem picia. Został praktycznie sam. Majątek upadł, a jedyne co mu zostało to kilka rzeczy, pudełka, księgi i pergaminy które pozostawili po sobie jego rodziciele. Nie tknął ich przez bardzo, bardzo długi czas. Wręcz nie ruszał się z swojej biednej chaty gdzieś poza miastem. W pewnym momencie stracił poczucie czasu. W tamtym okresie życia w kółko dla niego było picie-sen-szukanie czegoś do jedzenia. Nic więcej się nie liczyło. Zapomniał o tych rzeczach które pozostawili po sobie jego rodzice. Gdy pewnego razu oprzytomniał na tyle, że sobie ich przypomniał, leżał cały dzień na podłodze, w cieniu. Upadek i pogrzebanie własnego mienia w tamtym momencie dały mu do myślenia. Przez kilka następnych dni próbował siebie doprowadzić do normalnego stanu. Obiecał sobie, że więcej nie weźmie do ust flaszki, co jedynie było jednym z wielu kłamstw którym siebie traktował. Znalazł książki po rodzicach wraz z wskazówkami łowczymi. Brak lepszego zajęcia spowodował, że wrócił do korzeni. Zaczął się uczyć tego, co powinni nauczyć go rodzice, a może nauczyli i nie  po prostu wyparł to z pamieci? Sam Vei'llach się zarzeka, że nic nie pamięta.
Vei'llach zaczął się na nowo interesować tym co się dzieje w świecie, co się dzieje w społeczeństwie. Zaczął również zawodowo polować. Okazało się, że miał wrodzony talent do spraw łowczych. Pozostała mu broń po rodzicach, w pudełkach które mu zostały - łuk, który miał insygnia "Kruk" oraz długi bat zakończony metalową, rozwijaną częścią oznaczony insygnią "Wrony". To był dla niego bardzo dobry okres. O wiele lepszy niż codzienne zapijanie się do nieprzytomności. Zaczął wychodzić do ludzi, zarabiać.
Wybuch wojny przyjął z zadowoleniem. Mógł więcej na tym zarobić. Mógł dorobić się pieniędzy na przeszukiwaniu znalezionych ciał żołnierzy. Być może to nie skończyłoby się dobrze, gdyby ktoś go wydał, że okrada trupy. Na szczęście tak się nie stało.
Vei'llach żyje tak do dziś. Myśli dzień w dzień jakby to było dobrze, gdyby mógł powrócić do trybu życia z dzieciństwa, kiedy miał wszystkiego pod dostatkiem. Jedynego mu się nie zwróci - rodziny. Właśnie, rodzina. Prawie w ogóle już jej nie pamięta.
Obecnie jedyną drogę aby wrócić na szczyt widzi przez drogę wojskową. Tylko, czy mu to wyjdzie? On sam uważa, że nie. Że wiecznie pozostanie na dnie.


Dodatkowe informacje:
Nosi ze sobą wszędzie piersiówkę z alkoholem, który pije wyłącznie w knajpach, gdy jest sam lub w obecności mężczyzn. Pomimo częstego picia potrafi ogarnąć gdzie się znajduje i gdzie ma iść. Nie ma również większych problemów z chodzeniem. Problem pojawia się przy bieganiu. Przez jego ciągły zapał do picia ma problem z tym co kupić do jedzenia - co prowadzi do tego, że zdarza mu się okraść kogoś. Jeszcze nikt go nie przyłapał. Vei'llach ma nadzieję, że tak zostanie.
Jest pesymistą. Ma ciągłe poczucie tego, że nie uda mu się powrócić na szczyt wojska króla w którym niegdyś był. Nie lubi mówić o swoich uczuciach, uważa swoje samopoczucie za nieistotną informacje.
Vei ma dość dźwięczny i spokojny głos. Jego matka zawsze twierdziła, że powinien zostać bardem.
Elf nie odnosi się z swoimi biseksualnymi preferencjami seksualnymi, dopóki jest trzeźwy. Nie jest stały w uczuciach do drugiej osoby. Ma słabość do Magów. Po prostu.


Mocne strony:

  • Jest świetnym strategiem, stara się być przygotowany na wszystko, szczególnie przy polowaniach czy przy konfrontacji z kimś nieprzyjaźnie nastawionym.
  • Vei posiada bardzo dobry wzrok.
  • Szczupłej sylwetce zawdzięcza zwinność, a braku ogromnych mięśni - szybkość.
  • Jest perfekcjonistą, co można zaliczyć do wad jak i zalet. Żeby zrobić coś dobrze potrafi osunąć się w pracy kilka godzin czy nawet dni.
  • Jest szczery, może nawet zbyt bardzo.



Słabe strony:

  • Prawie wcale nie stroni od alkoholu, nie widzi swojego problemu z tą używką.
  • Jest dominujący, lubi się rządzić.
  • Nie umie pływać. Wręcz boi się wody.
  • Jest rozrzutny.
  • Nie ma ogromnej siły - ma często problem z przeniesieniem całej upolowanej zwierzyny do miasta.



Posiadane zwierzęta:
Ogier Braul, koń wierzchowy o myszatym ubarwieniu.

Czy zgadzam się, żeby w fabułach z MG (poza misjami)...
MG mogli trwale kaleczyć moją postać: tak
MG mogli zabić moją postać: nie


Ostatnio zmieniony przez Vei'llach dnia Pią Lut 14, 2020 10:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
 
Ostatni Qiilar
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
deraas :: Strefa Postaci :: Biografie-
Skocz do: