deraas
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Akadrel Chyranus Emenghai

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Akadrel Chyranus Emenghai

Akadrel Chyranus Emenghai


Male Posts : 96
Posty fabularne : 89

Akadrel Chyranus Emenghai Empty
PisanieTemat: Akadrel Chyranus Emenghai   Akadrel Chyranus Emenghai EmptyPon Gru 09, 2019 2:58 pm

MIANO: Akadrel Chyranus Emenghai
DATA URODZENIA: 3 065 r.
TYP: czystokrwisty arae
KLASA SPOŁECZNA: elita
PRZYNALEŻNOŚĆ: Smocza Straż
PROFESJA: strażnik ze Skrzydlatej Straży, arystokrata, łowca

APARYCJA

Jak na elfa jest dość przeciętnego wzrostu, mierzy sobie 194 cm. Sylwetkę ma szczupłą, ale nie wychudłą, na pewno nie należy do osób, które całymi dniami przesiadują w fotelach. Żywa i aktywna osoba, wyraźnie przebywająca "tu i teraz" zamiast w obłokach. Lekko pociągła twarz ma tylko delikatnie zaznaczone rysy, głównie odznacza się tu szpiczasty podbródek i wąski, prosty nos. Usta nie zwracają na siebie uwagi. Czarne brwi doskonale odcinają się od jasnej skóry, podobnie z oczami, których tęczówki mają barwę przydymionego granatu. Jeśli dobrze się przyjrzeć, można dostrzec dwie szare tarczki, po jednej na każdą źrenicę. Nie mają konkretnego wyrazu, bywa, że są skupione, to akurat znak, że Akad się zamyślił, ale zwykle bardzo szybko gubią sens, zawieszając nieistniejące spojrzenie na przypadkowym punkcie w przestrzeni. Ostro zakończone uszy mają umiarkowaną długość, zdają się wręcz wyeksponowane fryzurą - przystrzyżone po bokach włosy upięte są na potylicy spinką z kruczymi piórami, a spuszczony luźno kuc sięga górnej krawędzi łopatek.
Nietrudno zauważyć, że porusza się ostrożnie, zwłaszcza w nieznanym jeszcze miejscu lub tam, gdzie znajduje się więcej osób. Ruchy te albo są machinalne, wynikające z pamięci, albo znacznie lepiej przemyślane niż powinny.
Jeśli używa pachnideł, to nigdy takich o słodkim ani też kwiatowym zapachu. Woli mieszankę świeżości i goryczki, którą spotkać można chociażby przy pomarańczy albo innych cytrusach.
Posiada podłużne blizny od cięć, jedna na lewym ramieniu, dwie w połowie wysokości pleców, jedna niewielka w okolicy prawego kolana.
Opis ubrania i ekwipunku poniżej.
CHARAKTER

Nie należy do osób prostych i to nie wcale przez to, że ciężko nawiązać z nim kontakt. Właściwie wręcz przeciwnie, jeśli nie należe się do zbyt niskiej klasy społecznej, Akadrel jest całkiem chętny do zawiązywania nowych znajomości, które przecież mogą otworzyć przed nim kolejne opcje do wyboru. Jeśli chodzi o coś bardziej osobistego, to już bardzo zależy. Od okoliczności, charakteru, opinii, pochodzenia. To ostatnie traktuje bardzo dwojako, stara się nie skreślać zupełnie elfów, które nie zdążyły jeszcze wyrobić sobie pozycji lub w ogóle do tego nie dążą, natomiast wszelkie mieszańce rasowe mają u niego status wynaturzenia, które nigdy nie powinno było powstać. Często nawet obwinia ich za nieprzychylność tinuvan względem arae.
Sam w sobie jest bardzo śmiały i zdeterminowany do osiągnięcia postawionych sobie celów. Nie zniechęcą go ani niepowodzenia, ani też nieprzychylność pozostałych, niezależnie jak wysoko byliby postawieni. Wystarczy tylko, że jest przekonany o swojej racji, a byłby w stanie sprzeciwić się samemu królowi. Trzeba tu zaznaczyć, że Akad zwykle nie próbuje poprawić tym własnej pozycji, nie w stopniu, w którym byłoby to zwykłym snobizmem. Znacznie bardziej przejmuje go los społeczeństwa, bardziej niż jednostek i niejedną taką umiałby poświęcić. Z większym lub mniejszym żalem, od czasu wojny smocze życie zdaje się cenić bardziej niż elfie.
Żywi wiele sympatii do zwierząt, chociaż nie jest dla niego wstrząsająca ich śmierć. Jest smutna, ale niewiele poza tym. Szanuje naturę, ale nigdy nie zamierzał wdawać się w tak zwane wierzenia driad, uważając to za "o jeden krok za dużo".
Ma ściśle określone granice godności osobistej, ale zwykle stosuje je tylko względem siebie. Wtrącanie się do cudzego życia byłoby nie tyle niegrzeczne, co w pewien sposób niepotrzebne. Zamiast piętnować "tych złych" Akadrel wolałby skupić na sprawach i elfach wartych rozwoju, a reszta… reszta zawsze była, jest i będzie, kwestia tylko tego czy na pierwszym, czy drugim planie.
Choć zawsze był świadom swoich braków, to nigdy nie uważał siebie za osobę ułomną. Nigdy nie powiedział, że chcąc nie chcąc należy do tych gorszych, systematycznie też temperował zazdrość, która mimowolnie pojawiała się od czasu do czasu w jego myślach. Może na to nie wyglądać, ale Akad wierzy w swego rodzaju równowagę w naturze i podczas gdy cudze wady są eksponowane, to z pewnością posiadają oni jakiś talent, który mógłby je zrekompensować. Te talenty postanowił odkryć w sobie samym.
Ma skłonności pedantyczne, każdy przedmiot ma u niego ściśle określone miejsce i sposób ułożenia w tym miejscu. Podobnie jest z meblami w domu i rzeczami w kieszeniach. To pozwoliło mu poruszać się swobodnie po własnym domu, ale sprawiło też, że każda wizyta nowej osoby wpuszcza niepewność do myśli. Akadrel niespecjalnie ufa obcym i nie jest to tradycyjne oczekiwanie złych zamiarów, on zwyczajnie powątpiewa w ich domyślność i poziom intelektu. Mogłoby wystarczyć, żeby bezmyślnie przestawili krzesło albo zostawili otwarte drzwiczki od kredensu. To są rzeczy, które większości przychodzą naturalnie, a o których w jego obecności trzeba zwyczajnie myśleć. Inaczej sprawa się ma, kiedy ma przy sobie swój kij lub psa, dlatego też Emenghai nie uważa za niewłaściwe wnoszenie swojej broni czy zwierząt do dowolnego wnętrza. Da się zobaczyć tu pewne poczucie wyższości, jakby nie było to koniecznością, a raczej przywilejem.
PRZESZŁOŚĆ

Urodził się w arystokratycznej rodzinie jako drugi syn Ravrilla i Numeil. Szybko się okazało, że nie jest to tak radosna wieść, jak się spodziewali. Z początku niewidome dziecko było niczym cios w plecy od życia, z czasem jednak niezłomny charakter i zaradność chłopca zaczęły rzucać się w oczy. Matka postanowiła dać mu szansę. Zapewne tylko dlatego udało mu się osiągnąć wszystko, co dziś posiada. Pieniądze pozwoliły mu na odebranie odpowiedniego wykształcenia, a także na opłacenie nauczycieli, którzy pokazali Akadrelowi, w jaki sposób może poradzić sobie ze światem.
Gry na flecie uczył się od małego, w myśl idei, że każdy dobrze urodzony elf powinien mieć choć minimalne pojęcie o sztuce. Lekcje te nie wyglądały tak jak zawsze, nie mogąc czytać nut, chłopiec był zmuszony powtarzać każdą melodię za swoim nauczycielem. Tak samo było z każdą inną wiedzą, jaką zdobywał, niczym cofnięcie się o kilka tysięcy lat, kiedy ludzie siadali przy ogniu o opowiadali sobie wzajemnie o swoich doświadczeniach. Nie mogąc korzystać z dobrodziejstw biblioteki, wszystko, czego potrzebował, starał się dobrze zapamiętać.
W wieku jedenastu lat zaczął uczyć się posługiwania bronią. Zwyczajowo miał to być miecz, elegancki i gustowny jak przystało na wyższą klasę społeczną, jednak okazało się to mało intuicyjne. Od zawsze chodził z laską i tę też zasugerował zbrojmistrz jako podstawowe wyposażenie. Akad zaczął od wymachiwania tępym kijem, aczkolwiek odpowiednio wyważonym, by przypominał prawdziwą broń drzewcową i nie wyrobił w nim złych nawyków. Okazyjnie próbował też strzelania z łuku, jednak ze skutkiem łatwym do przewidzenia, na dystansie przewyższającym dziesięć metrów rozrzut robił się zdecydowanie zbyt duży.
Jako nastolatek otrzymał pierwszego charta zupełnie na własność, zwierzę niezwykle pomogło mu w poruszaniu się po obcym terenie, co zdarzało się coraz częściej. Choć niekoniecznie musiał, często dorabiał jako muzyk w przedstawieniach lub na przyjęciach arystokratów. Ci, którzy choć trochę się z nim zaznajomili, szybko zaczęli doceniać całkiem rzetelną wiedzę młodzieńca, którą śmiało, acz z wyczuciem szastał w rozmowach. Te pozwoliły mu na zdobycie i rozwinięcie kolejnej ważnej umiejętności - obracania się w wyższych sferach bez większych zobowiązań. Akadrel jednak nie tracił zbyt wiele czasu na przyjęcia, kiedy tylko było to możliwe, poszerzał swoją wiedzę o stworzeniach zamieszkujących ich ziemie.
W końcu teoria przestawała mu wystarczać. Po skończeniu 23 lat zaczął parać się swoistą odmianą łowiectwa wraz ze swoim osobistym służącym. Akad nie polował dla skór czy mięsa, i choć z przyjemnością zachowywał swoje trofea, to jego głównym celem było bliższe i dokładniejsze poznanie schwytanych zwierząt i bestii. Z pomocą służącego swoje i jego spostrzeżenia wielokrotnie konsultował ze znanymi naukowcami, zdarzało się nawet, że schwytane żywcem zwierzę opisywał pod względem zachowań i potencjalnej podatności na oswojenie, lecz bez przełomowych odkryć jak na razie. Z pomocą skryby opisał wszystko w książce zatytułowanej "Uwagi o bestiach leśnych".
W wieku około 53 lat wszedł w umowę z alchemikiem i uzdrowicielem Lariyem Tailem, który pragnął pozyskać więcej umiejętności praktycznych poprzez ćwiczenia na żywych i martwych zwierzętach. Akadrel został nie tylko jego dostawcą, ale i mecenasem, użyczając mu wiedzy, narzędzi i miejsca, jeśli tego potrzebował. To nakierowało również zainteresowania pana Emenghai na tematykę alchemii, a potem i magii. Dokształcał się o nich raczej w wolnym czasie, gdyż niedługo potem został adeptem Smoczej Straży. W młodości dosiadał jedynie konie, więc było to diametralną zmianą, ale bynajmniej nie zniechęcającą.
Nawet udało mu się poznać pewną pannę, niebrzydką, nie najgorzej żyjącą. Wszystko się rozsypało, kiedy wyszło na jaw, że jest ona mieszańcem.
Był już pełnoprawnym strażnikiem, kiedy wybuchła wojna, która zdziesiątkowała populację smoków. On i błękitnołuski Jarrmill doskonale radzili sobie w walkach, choć ciężko było czasem powiedzieć czy to smok słucha jeźdźca, czy może raczej na odwrót. Wysłano go do stolicy z wieściami z frontu, z prośbą o pomoc dla otoczonych, nie było nic dziwnego w tym, że posłano za nim pogoń. Nawet potężne smoki nie są nieśmiertelne i Akadrel okrutnie się o tym przekonał, kiedy razem z Jarrmillem zryli ziemię na polanie pod lasem. To, co zostało po przelocie gada, było raczej niedobitkami, ale wciąż całkiem żwawymi, a on nie chciał ryzykować. Smok był martwy. Emenghai powalił jednego z przeciwników, a złapawszy pierwszego luźnego wierzchowca, pognał w dalszą drogę. Huk ognia i szum drzew upewniły o wyborze kierunku. Jedno życie w zamian za kilkadziesiąt, ot dobry targ, z którego nikt nie byłby dumny.
Ostatni rok był dość spokojny, pozwolił na zregenerowanie sił i ogarnięcie spraw porzuconych z powodu wojny.
DODATKOWE INFORMACJE: Niewidomy od urodzenia, przyczyna nieznana.
Lekko uzależniony od ziela do palenia, które w większych ilościach wywołuje halucynacje. Fakt, że Akadrel dostaje również halucynacji wzrokowych sugeruje, że jego ośrodek wzroku nie jest uszkodzony, a raczej same oczy. Obrazy nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, są tylko zbiorem kolorowych plam.
ZALETY:
֍ odważny;
֍ dobrze zna etykietę i zwyczaje;
֍ potrafi całkiem ładnie grać na flecie, ale tylko znane sobie utwory, ewentualnie improwizacje;
֍ posiada rozległą wiedzę z zakresu bestiologii i smoków, okazyjnie potrafi coś powiedzieć o ogólnie pojętej naturze, magii i alchemii;
֍ dość dobrze włada bronią białą, o ile jest mu znana;
֍ ma dobrą pamięć przestrzenną, ćwiczoną przez lata;
WADY:
֍ nie umie czytać (odkrycie) i prawie nie potrafi pisać, ta umiejętność jest głównie używana do składania podpisów;
֍ łatwo się denerwuje w dyskusji;
֍ nie umie gotować, co najwyżej usmażyć coś na ogniu;
֍ wyniosły i nietolerancyjny względem wszystkich mieszańców;
֍ często dopada go niezdrowa ciekawość, zwykle w temacie ulepszania organizmu o nadnaturalne zdolności, w czym dopatruje się lekarstwa na swoją przypadłość;
֍ jest ślepy, stosunkowo nietrudno, by wpadł na coś w obcym otoczeniu, czyni go to też praktycznie bezbronnym w stosunku do strzelców, walczyć może jedynie posługując się swoim słuchem, ewentualnie drganiem podłoża, jeśli wchodzi ono w grę.

POSIADANE ZWIERZĘTA:
֍ jest jeźdźcem smoczycy Saeladi
֍ srebrzysto-biały chart Duch, szkolony na psa łownego i przewodnika; posiada obrożę o szerokości 4 cm, dwa paski skóry połączone są poprzeczkami z metalu w taki sposób, by powstały ażurowe zdobienia o motywie liści. Smycz do kompletu ma długość około półtorej metra i możliwość zapięcia jej od obydwu stron, a także obiema naraz. Duch jest zwierzęciem opanowanym i przyjaznym, nie ma problemu z wykonywaniem poleceń, ale odnosi się z pewną ignorancją do obcych. Rozprasza go zapach krwi, boi się obcych smoków i dużych zwierząt.
֍ samica reona imieniem Ya'Lin; wierzchowiec, również do polowań; mierzy sobie 177 cm w kłębie, szorstka sierść ma odcienie bure z jasnokremowym podbrzuszem oraz ciemnymi cętkami na grzbiecie. Na pysku znajduje się prawie czarna maska, ładnie zaznaczająca jej błękitne ślepia, grzywa ciągnie się prawie do połowy długości grzbietu i jest przyozdobiona warkoczami, podobnie jak ogon - zawsze pięknie rozczesane. Mocna uprząż ma kolor głębokiego granatu, powykańczana mieszanką stali i srebra, tak samo całe ogłowie. Samo siodło oraz juki są czarne. Siodło jest dobrze wyprofilowane i posiada dodatkowe potencjalne uchwyty, by ułatwić utrzymanie się w nim. Ya'Lin to młode i energiczne zwierzę, dobrze wytresowane, ale lubi podokazywać albo dać się ponieść emocjom. Jest odważna i czujna, nie lubi być dotykana przez obcych, do których pozostawiona bez kontroli może zachowywać się agresywnie.
EKWIPUNEK:
֍ ubranie, cienkie i wygodne, w kolorach raczej ciemniejszych, by nie brudziło się za łatwo, z wyglądu ładne, ale samo w sobie bez przesadnych zdobień;
֍ cienka przeszywanica, czarna, noszona tylko tam, gdzie jest to konieczne;
֍ elementy skórzanej zbroi [barwionej na granatowo ze srebrzystymi wykończeniami i zdobieniami o motywie liści]: nagolenniki [posiadają dopięte dodatkowe dwie sakiewki, płaskie i podłużne, a także paski, za które można coś wygodnie przymocować], buty [wysokie pod kolano i dobrze dopasowane, nie usztywniają kostki na tyle, by nie dało się jej wygodnie zgiąć w każdą stronę], karwasze [kończą się mniej więcej wraz z końcem śródręcza, od góry znajduje się tam jeszcze skórzana płytka, od dołu tylko coś na kształt rękawiczki bez palców, po zewnętrznej stronie przedramienia ciągnie się wąskie, ale niebezpieczne ostrze, niemal idealnie wkomponowane w resztę zdobień], hełm z przyłbicą [stosunkowo ciężki jak na zestaw skórzany, gdyż przyłbica pokryta jest metalem w strategicznych punktach, brak otworów na oczy, które zaznaczone są tylko czarną farbą dla niepoznaki; dla równowagi metalowe elementy znajdują się też na potylicy]; pozostałe części zbroi pozostawione w domu;
֍ dwie sakwy przypinane do paska z licznymi przegrodami w środku, z miękkiej skóry barwionej na czarno i z srebrnymi wykończeniami;
֍ metalowa spinka do włosów zdobiona czterema kruczymi piórami;
֍ srebrny sygnet przedstawiający pióro i sierp księżyca;
֍ srebrny naszyjnik na drobnym łańcuszku, zawieszka przedstawia owalny kryształ górski owinięty kilkoma gałązkami;

֍ krzesiwo i hubka;
֍ sakiewka
֍ fajka i kapciuch;
֍ niewielka osełka;
֍ kompas - szkiełko po wierzchu jest wbudowane w klapkę, którą można otworzyć, igła zabezpieczona przed wypadaniem;
֍ zwitek bandaża;
֍ słoiczek z maścią antyseptyczną;
֍ zapasowy nóż;
֍ bukłak z wodą;
֍ 3 metalowe dzwoneczki zawinięte w płótno;

֍ buteleczka z eramihre, proszkiem działającym niczym serum prawdy, który jednak pozostawia po sobie ślad w postaci żółtego zabarwienia na języku lub skórze;
֍ niewielki skórzany kapciuch z Proszkiem Ostatecznym, który rozpylony w powietrzu jest w stanie uśpić smoka na około godzinę;

֍ nóż w pochwie przy pasku - misternie zdobiony sztylet przypomina raczej błyskotkę niż element uzbrojenia. Ewidentnie dopasowano go do noszonej przez Akadrela zbroi, zarówno kolorystyką, jak i stylem, rękojeść porośnięta jest przez gałązki dzikiego wina, którego dwa odstające liście tworzą krótki jelec;
֍ miecz jednoręczny po lewej stronie przy pasie - prosta i wytrzymała klinga o długości głowni około 60 cm, zarówno głowicę, jak i jelec zdobią wymyślne zawijasy, ciągną się taszką na jakieś kilkanaście centymetrów, rękojeść posiada kilka metalowych wypustek, które we właściwym chwycie układają się pomiędzy pierwszymi kośćmi palców, pochwa jest czarno-srebrna i surowa z wyglądu;
֍ gizarma o całkowitej długości 2,3 m - broń wykonana na zamówienie, całkowita długość grotu wynosi 35 cm, od niego odchodzi prawie 15-centymetrowy hak zaostrzony od wewnętrznej strony. Drugi koniec drzewca wyposażony jest w równoważącą to głowicę. Całość pokrywają pierścienie różnej szerokości i krawędziach, a na linii haka przez całą długość biegnie rząd wypustek, to pozwala Akadrelowi precyzyjnie określić ułożenie broni w przestrzeni oraz we własnych rękach;


Ostatnio zmieniony przez Akadrel Chyranus Emenghai dnia Sob Sty 04, 2020 12:37 pm, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
Imarís

Imarís


Posts : 81
Posty fabularne : 77

Akadrel Chyranus Emenghai Empty
PisanieTemat: Re: Akadrel Chyranus Emenghai   Akadrel Chyranus Emenghai EmptyPon Gru 09, 2019 3:33 pm

Akceptowane! Proszę jeszcze uzupełnić profil:)
Powrót do góry Go down
Akadrel Chyranus Emenghai

Akadrel Chyranus Emenghai


Male Posts : 96
Posty fabularne : 89

Akadrel Chyranus Emenghai Empty
PisanieTemat: Re: Akadrel Chyranus Emenghai   Akadrel Chyranus Emenghai EmptyPon Gru 09, 2019 3:40 pm

Czy zgadzam się, żeby w fabułach z MG (poza misjami)...
MG mogli trwale kaleczyć moją postać: nie
MG mogli zabić moją postać: nie
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Akadrel Chyranus Emenghai Empty
PisanieTemat: Re: Akadrel Chyranus Emenghai   Akadrel Chyranus Emenghai Empty

Powrót do góry Go down
 
Akadrel Chyranus Emenghai
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
deraas :: Strefa Postaci :: Biografie-
Skocz do: