Zakład fryzjerski na ulicy Błękitnej

Admin Posts : 115 Posty fabularne : 150

Cały parter zajmuje zakład fryzjerski składający się z jednego, prostokątnego pomieszczenia o wymiarach 5×8 metrów. Znajdują się tu dwa stanowiska, przy jednym zwykle uwija się zaczepiająca w szczególności kobiety, kolorowowłosa ludzka dziewczyna o imieniu Sophea, a przy drugim można spotkać Divyę. Pomieszczenie jest czyste i estetycznie urządzone, nie brak mu jednak pewnej swojskości. W jednym rogu jest mini-poczekalnia, w której znajduje się kilka krzeseł, stoliczek z gazetami miejskimi oraz kwiatek w doniczce. Drugi róg zajmuje mały blat uznawany za recepcję oraz stojąca za nim szafka na fryzjerskie szpargały. Podłoga i ściany są białe, gdzieniegdzie są do nich przytwierdzone półki, na których stoją donice z ozdobnymi roślinami. W powietrzu unosi się woń cytrusów.
Za recepcją znajdują się drzwi, które prowadzą na słabo oświetlony korytarz i dalej na drewniane schody. Na pierwszym piętrze jest mieszkanie właściciela lokalu, sympatycznego elfa, który nigdy nie wpuszcza w swe progi obcych.
Divya mieszka dopiero na drugim piętrze. Wyżej jest tylko właz do zakurzonego strychu.
Jej mieszkanie może i nie jest luksusowe, ale na pewno jest przytulne. Składa się z sypialni, małej kuchni i łazienki. Właśnie pokój w którym śpi, jest największy. Posiada on całe dwa okna, w których wiszą grube, granatowe zasłonki. Ściany ma pomalowane na mroźny, bardzo jasny błękit, a podłoga wykonana jest z burych, niezbyt ładnych desek. Elfka jednak przykryła je okrągłym dywanem z frędzelkami o barwie jasnego beżu, który kupiła od jednego ze swoich klientów. Przy jednym z okien stoi stolik nocny, na którym położona została biała doniczka z fajnym kwiatkiem. Obok, po lewej stronie, jest łóżko Divyi - niezbyt luksusowe, jednak dzięki dokupionym licznym narzutom i nawet jednemu futrze, sprawia wrażenie wygodnego (i właśnie takie jest). W nogach łóżka stoi prosta, drewniana szafa, w której znajdują się stroje elfki. Na ścianach wiszą różne obrazki i co ciekawsze artykuły z gazet, a nawet - byle tylko Imaris się nie dowiedział! - strony z fragmentami z jej ulubionych książek.
Kuchnia jest urządzona równie prosto, co pokój. Okno tutaj jest okrągłe, z drewnianym skrzyżowaniem w kształcie "+". Przy nim jest kwadratowy stół jadalny, po którego dwóch przeciwległych stronach stoją dwa proste krzesła. Za nimi znajduje się kamienny piec, na którym leży kilka czystych naczyń. Naprzeciw pieca znajduje się mała szafka na jedzenie, obok której znajduje się wiaderko z wodą. Ściany tutaj są białe, a podłoga wyłożona brązowym, gładkim kamieniem.
Łazienka składa się wyłącznie z prostej balii stojącej przy ścianie, sedesu w rogu pomieszczenia oraz wiszącego na ścianie wieszaka na ręczniki. Jej ściany są z jasnego drewna, a podłoga z szarego kamienia.
Oświetlenie w mieszkaniu jest dość "nowoczesne" - w kinkiety na ścianach powtykane są magiczne, świecące kamienie - jakieś cudo od właściciela całego budynku, który ma znajomych magów.
Przy zakładzie znajduje się prywatna stodoła pracodawcy Divyi, gdzie trzyma on swoją trzodę i za małą opłatą pozwala dziewczynie trzymać swojego wierzchowca.