deraas
 
IndeksIndeks  CalendarCalendar  Latest imagesLatest images  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gabinet lekarski

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyNie Lut 09, 2020 5:05 pm

Gabinet lekarski Psx_2010

W tym miejscu pacjentów przyjmują wszyscy lekarze Ga'lantis. Budynek posiada trzy dokładnie takie same gabinety, łazienkę publiczną i salę chorych. Gabinety posiadają pojemniki ciągnące czystą wodę z naturalnych źródeł, opracowane i zaczarowane przez pewnego maga dawno temu. Jest jednak pewien szkopuł - nie wolno stawać na rurkach podpiętych do pojemników, inaczej system może się zepsuć.
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyNie Lut 09, 2020 5:39 pm

Po dokładnym oporządzeniu się w lesie, umyciu, ubraniu, normalnie jakbym szedł do klienta, pojechałem do miasta w zwykłych ciuchach i codziennej biżuterii. Zostawiłem konia w stajni, po czym ruszyłem do lekarza. Budynek był zadbany, no w końcu musi być, brudny szpital nie zrobi dobrego wrażenia ani nie wzbudzi zaufania.
Poprawiłem kucyka i wszedłem do środka. Z lekką krępacją zapytałem o to jak mogę dojść do gabinetu numer II, a gdy udzielono mi wskazówek ruszyłem tam. Krok choć na początku był pewny, teraz stawał się wolniejszy i bardziej wystraszony. Stanąłem przed drzwiami gabinetu i zaplotłem ręce na brzuchu.
W głowie miałem mętlik, z różnych powodów. Idę do lekarza, a od Feli wiem, że jestem bezpłodny, pierwszy raz będę się rozbierał przed kimś i jemu płacił, a nie on mi, no i list od Raziego też mnie niepokoił. Jaki dureń rozdaje dziwkom domy? Co ja mam z tym zrobić? Zamieszkać tam, sprzedać, przerobić na burdel? Podrapałem się po karku i poprawiłem chokera. To było krępujące strasznie.
Uniosłem rękę i zapukałem w drzwi licząc poniekąd na to, że pokręciłem dni i to jednak nie dzisiaj mam wizytę, a na przykład nigdy i cała zmiana płci, całe moje życie to jeden wielki zjebany sen. Czułem jak mi serce wali, strach było z resztą widać w oczach. Heh, zupełnie jak kiedyś, gdy szedłem sam do pierwszego klienta i nie do końca wiedziałem czego mam się spodziewać.
Jeśli usłyszałem głos zaproszenia z wnętrza pokoju to poprawiłem jeszcze raz ubranie, obciągając je bardziej i wygładzając, po czym niepewnie naciskając na klamkę otworzyłem drzwi i napięty jak struna wszedłem do środka.
-Vanto.- przywitałem się cicho i zamknąłem drzwi za sobą, przy których jak stanąłem tak stałem, praktycznie się o nie ocierając. O tak chcę stąd wyjść, już to czuję, ale wiem, że przebadać się trzeba. Nie mam zamiaru narażać siebie ani klientów na nieprzyjemności. Dziwka, ale odpowiedzialna.
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyNie Lut 09, 2020 8:19 pm

Rudy doktor siedział w gabinecie numer II, uzupełniając notatki na temat schorzeń ostatniego klienta, gdy usłyszał pukanie. Włosy miał upięte w warkocz, zatrzymujący się na plecach, a na nosie znajdowały się okulary w cienkich, srebrnych oprawkach. Gdy usłyszał nieśmiałe pukanie, rzucił głośne "Proszę", które wydobyło się głucho zza drzwi, docierając do uszu Momige.
Gdy feastewind wszedł, Fimbre'thil podniósł wzrok i spojrzał na niego znad okularów. Chwilę tak siedział, a oni patrzyli się na siebie, gdy w końcu rzucił:
— No co. Zaproszenie mam wysłać? Podejdź bliżej maila, nie gryzę — zgarnął z biurka - które stało równolegle ze ścianą z drzwiami - stetoskop, nałożył go na szyję i gestem kazał jej usiąść. Sam podszedł do wynalazku zbierającego wodę i nabrał całą miednicę, po czym ustawił ją na stoliku obok fotela. — Słucham. Co ci dolega?
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyNie Lut 09, 2020 8:36 pm

Wszedłem do pokoju gdy usłyszałem głos doktora. Czyli jednak chyba na dzisiaj byłem umówiony.
Niemalże przylgnąłem do drzwi, macając je grzbietem. Stanie i patrzenie na elfa nie pomagało w rozluźnieniu atmosfery. Nie byłem u lekarza bardzo dawno, już nie mówiąc o tym kiedy ostatni raz odwiedzałem ginekologa. Po chwili ciszy, chłopak w końcu się odezwał. Przestąpiłem z nogi na nogę słysząc "maila" kierowane w moją stronę. Chciałem coś na ten temat powiedzieć, ale się powstrzymałem. Uśmiechnąłem się tylko niemrawo starając jakoś rozluźnić. Ale spinam dupę. Uspokój się Momi, do cholery, no. Od drzwi się jednak nie odsunąłem. Zrobiłem to dopiero gdy otrzymałem wyraźny rozkaz.
Wykonałem polecenie lekarza, siadajac tam gdzie miałem siąść i nie wiedząc co mam robić dalej. Rozbierać się, jakoś nie wiem czesać? Coś? Pomocy!
-Noo...- zamruczałem na początku nie wiedząc jak zacząć, uciekłem wzrokiem, ale już po chwili uznałem, że nie ma co się przejmować. Im szybciej powiem po co tu jestem im szybciej mnie zbada tym szybciej stąd wyjdę.- Wypiłem eliksir i zmieniło mnie w kobietę, przyszedłem zobaczyć czy wszystko w porządku, bo od znajomej lekarki słyszałem, że chyba nie do końca, ale ona nie wie, bo się tym nie zajmuje.- powiedziałem na jednym oddechu naturę mojej sprawy i powód wizyty. Czy badany przez Felisity czułbym się swobodniej? Możliwe. U niej nie krępowałbym się obracać spraw w żarty i śmieszkować z niej, jej skupienia i fascynacji magicznymi napojami.
Splotłem dłonie gdy tylko zauważyłem jak palce mi drżą. Patrzyłem na chłopaka i czekałem na to co powie, albo na to jakie polecenia mi wyda. Płacę jemu czy gdzieś na dole w rejestracji jakiejś, sekretariacie? Muszę częściej chodzić do lekarzy i przestać leczyć się ciepłą wodą i smacznym jedzeniem.
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyPon Lut 10, 2020 9:06 am

Doktor zatrzymał się i obrócił do Momige, nie odrywając stóp od podłoża. Patrząc na elfa zza ramienia, uniósł brwi.
— Dooo-brzee... — widać było jego zaskoczenie i zmieszanie, ale nic więcej nie powiedział. Wziął swój dziennik i pióro. — A więc czy pani... Pan, miał jakieś stosunki od przemiany? — Zapytał tym swoim neutralnym głosem. Odpowiedź Momige zanotował, po czym ponownie spojrzał na elfa znad oprawek okularów. — Jak wygląda pańska dieta? Po jakim czasie zaczął działać eliksir? Te pytania są istotne — oznajmił i zadał jeszcze kilka mniej ważnych pytań.
Po przeprowadzonym wywiadzie zanotował wszystko w swoim dzienniku i przystąpił do badania. Obejrzał części zaliczające się do strefy intymnej ciała Momige, przemywając je uprzednio wodą. W końcu przeszedł do części magicznej. Wypowiedział proste zaklęcie i przyłożył rękę do brzucha w miejscach, gdzie normalnie byłby układ rozrodczy. Zamknął oczy a na jego twarzy pojawiło się skupienie.
— Hm. No tak — mruknął. — Wygląda na to, że nie rozwijają się u ciebie komórki jajowe. To znaczy, masz wszystko żeby je produkować, ale nie ma szans, aby powstały. Tak, jakby organizm stwarzał iluzję i wiedział, że wkrótce wszystko wróci do normy.
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyPon Lut 10, 2020 12:14 pm

Na jego wzrok uśmiechnąłem się niezręcznie. Cóż był lekko zaskoczony, nie dziwię się, proszę mi wierzyć, ja też byłem. Patrzyłem na niego lekko zniecierpliwiony, ale jak zaczął zadawać pytania to się nieco uspokoiłem, bo w końcu wiedziałem co mam konkretnie robić.
Pokiwałem aktywnie głową na pierwsze pytanie. Jak mi tylko Feli powiedziała, że w ciążę raczej nie zajdę to od razu ruszyłem na miasto zarabiać, chociaż trochę, żeby nie paść z głodu i mieć jak oddać pieniądze Da'enysowi.
-No różnie, co się trafi, ale kaszę jem, orzeszki, jakieś owoce, czasem mięso jak coś złapię. A działać zaczął szybko. Jak go wieczorem wypiłem to w środku nocy już byłem zmieniony.- odpowiedziałem spokojnym głosem na wszystkie pytania, co jakiś czas zaciekawiony próbując zajrzeć do notatek lekarza, co tam o mnie skrobie.
W końcu przeszliśmy do badania. Po krótkiej pogawędce nie miałem żadnych oporów przed zdjęciem części ubrań i rozłożeniem nóg przed rudzielcem. Speszony lekko byłem, ale odwracałem swoją uwagę rozglądaniem się po otoczeniu. O tu jakaś rurka, tu coś siorbie, tam coś leży. No tyle rzeczy do oglądania w życiu nie widziałem.
Druga część wizyty została zakończona, teraz czas na magię. Leżałem dobie płasko i patrzyłem na twarzyczkę lekarza gdy mnie macał po brzuchu. Znowu czarowanie, nie spodziewałem się w sumie, że on to umie, ale jak widać jest to jednak przydatne, żeby zajrzeć do środka. Wysłuchałem go i brzmiało to nieco lepiej niż u Feli, jaśniej.
-Czyli się niedługo zmienię w faceta?- uniosłem brwi, a w oczach zabłyszczała nadzieja. Może może, nie wiem na ile lekarz może to przewidzieć.- Czy zwyczajnie ciało uznało, że nie wie co będzie dalej, więc nie będzie mnie na ciążę narażać?- zmarszczyłem nieco brwi. Skoro ciało nie wie, to co to będzie, to ja już nie chcę się w to bawić. Bycie laską jest spoko, nie patrzą na ciebie krzywo za bycie dziwką tylko patrzą jakby cię chcieli zgwałcić, co nie jest fajne, ale no nie wiem, mniej negatywnie podchodzą? Ciężko to określić. Bardziej nachalnie? No to cóż sam siebie zjechałem bo doszedłem do wniosku, że bycie samicą jest chujowe. Poza tym muszę szukać klientów nowych, bo kilku z moich było mną zainteresowanych tylko ze względu na płeć.
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyWto Lut 11, 2020 8:33 am

Gdy Momige zerknął do zeszytu doktorka, nie dał rady go rozczytać - jego pismo było pochyłe i bardzo ozdobne, przez co dość trudne do rozszyfrowania przez kogoś, kto dopiero się uczył tej sztuki. Zauważył za to, że Fimbre'thil stawia serduszka nad „i” zamiast kropeczek i robi zawijaski zamiast myślników.
Doktor tylko pokiwał głową na niemą odpowiedź Momige i notował dalej.— Trzeba jeść dużo warzyw — mruknął w odpowiedzi.
Jeszcze chwilę skrobał coś w dzienniku, po czym przystąpił do badań. Po ich zakończeniu, westchnął i pokręcił głową, nie patrząc na Momi.
— To nie takie proste, moja... Mój drogi — zacmokał, podnosząc wzrok na lathre. — Będziesz potrzebował pewnych poprawek magicznych, ale wygląda na to, że wewnętrzny układ się... Przemienia.
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyWto Lut 11, 2020 10:12 am

Pismo lekarza było interesujące, widać, że chłopak wkłada w nie dużo serca, ciekawe czy pisze tak samo gdy się spieszy. No tak czy inaczej umie to robić, a mi daleko do jego poziomu, skoro nie można mnie rozczytać gdy piszę małymi literkami, duże wychodzą jakoś krzywo. Czeka mnie jeszcze wiele listów zanim się nauczę ładnie pisać i szybko czytać. No nic ciekawość moja nie została zaspokojona, ale pozytywne wrażenia estetyczne mi wystarczą.
Pokiwałem głową na jego uwagę o warzywach. W sumie mógłbym sobie ogród zrobić czy coś, nie wiem.

Po chwili badań lekarz coś odkrył i to wyjaśnił. Po początkowej chwili nadziei dopadły mnie wątpliwości. Patrzyłem fioletowymi ślepiami na lekarza. Dlaczego nie powie mi wszystkiego na raz tylko się ze mną tak bawi? Może on też nie wie do końca co ma mówić.
-To w co mi to mutuje? I poprawki po co, żeby dobrze się zmieniało, czy żeby przestało?- czułem jak na nowo zaczynam się denerwować i to widać było. Znowu nie wiem co powiedzieć żeby wyciągnąć wszystko od chłopaka i nie wiem jaki on ma zakres wiedzy, no i dochodziło do tego to, że ciało mi odpierdala jakieś dziwne rzeczy. Podniosłem się do siadu i chwyciłem rudzielca za rękaw na przedramieniu, ściskając mocno materiał.
-Możesz assan powiedzieć wszystko co wiesz, najprościej jak umiesz? Bo chcę zrozumieć jak bardzo sobie ciało rozjebałem głupotą.- wbiłem w niego mocne spojrzenie i czekałem na odpowiedź. Ja go nie puszczę nigdy. Przyszedłem na wizytę, ukrywanie prawdy przed pacjentem jest nieetyczne!
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyWto Lut 11, 2020 9:59 pm

Fimbre'thil Gwynhir zakończył notowanie i skupił już całą uwagę na swoim pacjencie. Przez chwilę wyglądał, jakby nie bardzo wiedział, jak coś ująć w słowa. Otworzył usta, wziął gwałtowny oddech, po czym je zamknął, zaciskając wargi w prostą kreskę i marszcząc brwi, podczas gdy jego wzrok wbił się w podłogę.
— Obawiam się, że faktycznie mogłem wyrazić się troszeczkę niejasno — uśmiechnął się kwaśno. — Tłumacząc to na jak najprostszy język, twoje wnętrze, to fizyczne wnętrze, stopniowo się transformuje... To znaczy, zmienia się, wraca do dawnej postaci. Czyli z punktu medycznego widzenia, jesteś dalej mężczyzną — pokiwał powoli głową, pauzując na moment, by upewnić się, że feastewind nadąża. Jeśli nie miał żadnych pytań, kontynuował: — Ale twoje zewnętrzne tkanki oraz wszystkie kości, czyli... No, twój wygląd zewnętrzny najogólniej mówiąc, nie ma się ku zmianom. Jest tak, jakby całkowicie zastygał, zamiast się transformować. I - prawdopodobnie - jeśli przez najbliższy miesiąc nie zdecydujesz się na ponowną metamorfozę cielesną w mężczyznę, twoje ciało zostanie takie, jakie jest i odwrócić ten stan rzeczy będą mogły tylko kosztowne zabiegi chirurgiczne, których, nawiasem mówiąc, niewielu lekarzy w Ga'lantis się podejmuje.
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptyWto Lut 11, 2020 10:24 pm

Trzymając chłopaka za rękaw patrzyłem na niego uważnie gdy mówił. Oj a mówił szalone rzeczy. Moja twarz nie mogła się zdecydować czy być bardziej zaskoczona, nierozumiejąca czy przerażona. Nooo nie brzmi to dobrze ani trochę. Obserwowałem reakcje lekarza, który chyba nie za często spotykał się z przypadkami takimi, jak mój, ale i tak wiedział mniej więcej o co biega.
Gdy skończył mówić patrzyłem jeszcze na niego przez kilka sekund.
-O kurwa.- westchnąłem, po czym puściłem rękaw i odwróciłem wzrok, patrząc przed siebie.- O kuuurrrwa. - odetchnąłem głośniej, wgapiając się z przestrachem w ścianę. Dłonie moje szybko dopadły mojej głowy, łapiąc za włosy.- Ale beznadziejnie! - zakryłem łapkami usta tłumiąc nieco głos.- Jest źle, jest kurwa bardzo źle.- zakryłem twarz długimi paluchami, a po chwili dało się usłyszeć mój wygłuszony lekko śmiech. Jest kurwa tak tragicznie, że ja już nie mam ochoty na siebie krzyczeć, jedyne co mam ochotę zrobić w tej chwili to położyć się na ziemi i chichrać się przez łzy.
Odsłoniłem mordkę i zlazłem na ziemię z miejsca na którym mnie badano. Naciągnąłem spodnie na tyłek, dalej będąc w lekkim szoku. Nie jest kolorowo, ani trochę.
Posłałem lekarzowi zdezorientowane spojrzenie z niepewnym uśmiechem.
-To chyba czas mi umrzeć.- powiedziałem, po czym, przyłożyłem lewą rękę do czoła i zaśmiałem się. Wziąłem głęboki wdech, po czym wypuściłem gwałtownie powietrze. -Gdzie płacę Assan?- zapytałem, grzebiąc w tym czasie w kieszeniach, z poszukiwaniu pieniędzy. Niestety u rudego majonezem nie zapłacę.- W ogóle dziękuję za czas i mówienie, ładnie piszesz.- ukłoniłem się lekko, sam nie wiedząc w jakiej kolejności co mam robić. Muszę się pospieszyć i zasuwać do Da'enysa, albo list mu chociaż dać, będę stał z batem i go gonił do roboty.
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Mistrz Gry


Posts : 197
Posty fabularne : 216

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptySro Lut 12, 2020 11:14 pm

Lekarz patrzył na Momige z lekko uniesionymi brwiami. Jasne było, że w tej postaci jego los nie interesował go bardziej niż regularnego klienta... Ale w jego oczach był pewien błysk, który sugerował zgoła co innego. Kiedy czarnoskóry motylek zaczął klnąć, Fimbre odchrząknął i odwrócił głowę, prezentując lewy profil.
— Mogło być gorzej — stwierdził z bezbarwnym uśmiechem. — Zapłać u mnie, niestety nasza księgowa poszła na macierzyński i nie ma jej kto zastąpić — westchnął ciężko, po czym już nieco bardziej czytelnym pismem wypisał Momige rachunek i potwierdzenie wizyty, które następnie włożył do koperty razem z wiśniowym lizaczkiem "dla dzielnego pacjenta", który chyłkiem wsunął za papierek stając plecami do fiołkowookiego. Zakleił kopertę gorącym lakiem, na którym odcisnął pieczęć z wizerunkiem lisa. Rachunek zaś dał Momige, a następnie podszedł do biurka, by w razie czego wydać mu resztę albo jakiś inny świstek.
— Drobiazg. To moja praca — odparł i uśmiechnął się pod nosem na wzmiankę o piśmie.
Powrót do góry Go down
Momige

Momige


Posts : 254
Posty fabularne : 187

Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski EmptySro Lut 12, 2020 11:42 pm

Informacja o tym, że jak się nie pospieszę to zostanę w tej formie mnie nieźle rąbnęła w łeb. Trzydzieści lat jako facet, i teraz nagle niby nie? Nie kojarzę żebym kiedyś aż tak bardzo rozwalił sobie życie. MOGŁO BYĆ GORZEJ?? Niee, jakby nie mogłoo.. Niech on sam sobie nagle zmieni fizyczną płeć kompletnie się w nią nie potrafiąc wczuć i z nią utożsamiać. Poza tym zostałem obdarzony cyckami, a one irytująco skaczą jak się jeździ konno. Trochę mnie może poniosło ze słownictwem, ale nie miałem w głowie innych słów na podsumowanie mojej sytuacji.
Ubrałem się i w nieco nieogarnięty sposób zacząłem zbierać się do wyjścia, czekając na odpowiedzi i prawiąc komplementy. Podszedłem do biurka i zacząłem wyciągać pieniądze. Trochę to kosztowało, jutro na śniadanie zjem bardzo smaczne nic. Odpowiednia suma została odliczona, więc reszta była niepotrzebna. Wziąłem kopertę do ręki, ukłoniłem się nisko, podziękowałem jeszcze raz i po obrzuceniu chłopaka ostatnim miłym, ale lekko zmartwionym spojrzeniem szybko wyszedłem z gabinetu, a następnie z budynku. Wpakowałem kopertę do kieszeni i stałem w miejscu. Gdzie mam teraz iść? Może wrócę do siebie, przygotuję list dla Da'enysa. Może obejrzę dom od Raza, zimna pora roku idzie trzeba, zacząć się ogarniać w końcu. Nie wiem, dobra, dojdę do tipi to się zastanowię co robić dalej.

Z/T
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gabinet lekarski Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet lekarski   Gabinet lekarski Empty

Powrót do góry Go down
 
Gabinet lekarski
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
deraas :: Gaya'Ros :: Centrum Miasta-
Skocz do: